Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fludi z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 17265.34 kilometrów w tym 4527.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 127851 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fludi.bikestats.pl
  • DST 64.95km
  • Teren 12.30km
  • Czas 03:41
  • VAVG 17.63km/h
  • VMAX 43.58km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 148 ( 75%)
  • HRavg 97 ( 49%)
  • Podjazdy 291m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

W towarzystwie, a jednak samotnie

Wtorek, 18 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 2

Poobiedni wyjazd, w towarzystwie Emilii, wciąż nie wiem po co do Herb..? Nic tam ciekawego nie zobaczyliśmy, trasa także nie szczególnie malownicza...
Jako, że to był jej pomysł tam jechać, to ja przynajmniej żeby nie jechać ruchliwą trasą na Opole, przypomniałem sobie o wiodącym tam niebieskim szlaku rowerowym. Dojechaliśmy na Lisiniec, a później owym szlakiem przez Łojki, Blachownię i Cisie dojechaliśmy do Herb. Tam na szybko wymyśliłem, żeby zobaczyć może jak już jesteśmy na miejscu Izbę Tradycji Magistrali Węglowej Śląsk-Porty. Izba ta powinna być zlokalizowana tuż obok stacji PKP Herby Nowe, tak wynika z mapy. Niestety ani się jej nigdzie nie dopatrzyliśmy, a zapytani ludzie także nie wiedzieli o co chodzi... Dziwne..?
Po obejrzeniu tego jakże wspaniałego miejsca, bez dalszego celu wycieczki odprowadziłem Emilie do domu. Trasa do Wręczycy wiodła najpierw przez lasy za Herbami do Jeziora, następnie Puszczew, Bieżeń i Borowe. Po drodze w lasie moją uwagę przykuła, wysoka wieża, która tak nagle wyrosła spośród drzew. Jak się okazało po dojechaniu do niej jest to wieża do wczesnego dostrzegania pożarów w lesie, czy jakoś tak...
Wycieczka ogólnie, pewnie byłaby całkiem spoko, gdyby nie taka jazda w ciszy, milczeniu i bez celu do tych Herb... Dystans i czas, też kiepski, ale nawet nie chciało się mi Emilii poganiać, po odprowadzeniu jej do domu, sam nawet z podobną prędkością wracałem.





Komentarze
fludi
| 21:49 wtorek, 18 sierpnia 2009 | linkuj Aha... Co prawda dokładnie przy stacji Herby Nowe byliśmy. Musiała się zatem Emilia trochę, źle dowiedzieć od przechodniów co do miejsca lokalizacji tej Izby... Mam nadzieję, że nie ma tam nic ciekawego i wartego uwagi, bo nie widzi się mi ponowna jazda do Herb w najbliższych dniach. Może w przyszłym roku tam zawitam jak ponownie zakwitną rododendrony w Kochanowicach.
Yacek
| 21:11 wtorek, 18 sierpnia 2009 | linkuj Izba Tradycji jest nie tuż obok stacji ale w budynku stacji Herby Nowe!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!