Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fludi z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 17265.34 kilometrów w tym 4527.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fludi.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:904.93 km (w terenie 252.00 km; 27.85%)
Czas w ruchu:41:02
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:63.04 km/h
Suma podjazdów:14650 m
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:45.25 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 66.66km
  • Teren 26.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 21.86km/h
  • VMAX 48.92km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice i przegląd gwarancyjny

Wtorek, 30 czerwca 2009 · dodano: 30.06.2009 | Komentarze 0

Najpierw jazda z rana po sklepach rowerowych, zakup zapasowej dętki na PRESTO, linki hamulcowej i od przerzutki na jutrzejszy wyjazd w Beskidy.
Po drobnym przypomnieniu podjazd jeszcze do serwisu na przegląd do podbicia gwarancji. Po przeglądzie jeszcze objazd miasta, Grabówka, Lisiniec, Wyczerpy, nad Wartą, lasek Aniołowski i do domku.




  • DST 52.33km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.12km/h
  • VMAX 53.24km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 700m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn z kapciem

Niedziela, 28 czerwca 2009 · dodano: 28.06.2009 | Komentarze 0

Piękny słoneczny niedzielny dzionek, czasu jednak nie za wiele... Jeszcze jakieś dziadostwa na studiach do zaliczenia pozostały, ale na rower czas się znaleźć musi zawsze. A jak czasu nie ma zbyt wiele to jest jeden cel do osiągnięcia - Olsztyn. Z domu do centrum, później miałem jechać jak zwykle czerwonym szlakiem przez Złotą Górę, ale się za bardzo podjarałem widząc jakąś większą grupkę rowerzystów i chcąc być szybszy od nich pognałem za nimi na Zawodzie, przez co musiałem modyfikować trasę jadąc wzdłuż huty, ale z zamiarem wbicia na szlak, gdy będzie on przecinał ulicę. Wbiłbym pewnie na niego gdyby nie to, że chwilę wcześniej zanim on był zagapiłem się trochę na tyłek jakiejś panienki jadącej na jakimś cross'owym Kelly'sie z troszkę większymi niż moje kółeczkami, ubawu miałem całkiem sporo widząc jak się laska kręciła na siodełku i jechała lekko wężykiem. Nie mając już wyjścia musiałem pocisnąć przez Srocko i Kusięta do Olsztyna. W Olsztynie 2min postoju na rynku i wracam do domu czarnym szlakiem. W drodze na Odrzykoń jak na złość złapałem kapcia. Zapasowa dętka, którą wożę (jeszcze od poprzedniego roweru) jest samochodowym wentylu, w A6 mam PRESTO, jak na złość samochodowy ma trochę większą średnicę niż jest w obręczy. Kupa! Pompuje oryginalną dętkę i szukam dziurki, jak się okazuje Kross firmowo montuje dętęczki Schwelbe, aż się zdziwiłem... Sądziłem, że zobaczę tam jakąś Kende czy jeszcze jakiegoś bardziej noname. Dziurka znaleziona, no to łatam, czekam z 20min jak klej załapie, dętka w koło pompuję i jazdą w dalszą drogę. Na rowerostradzie przeżyłem delikatny szok, aż się zaśmiałem mimo wkurzenia z powodu kapcia. Centralnie na legalu ścieżką jechał gościu na narto-rolkach... A jeszcze jak się zajebiście kijkami odpychał!
Koniec ścieżki, nie mam ochoty znów jechać koło Guardiana i całego tego syfu, więc kieruję się na Kręciwilk i kolejny raz w tym tygodniu wbijam na singletrack'a. Stąd już przez miasto prosta droga do domu.



Singletrack © Fludi


Kombinat hutniczy © Fludi


Zbiornik wodny © Fludi




  • DST 23.14km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 20.42km/h
  • VMAX 40.83km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nic szczególnego po mieście

Sobota, 27 czerwca 2009 · dodano: 27.06.2009 | Komentarze 0

Po mieście i kawałek laskiem Aniołowskim, ze względu na kijową aurę i nadciągający letni deszczyk powrót do domu.




  • DST 63.51km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 22.42km/h
  • VMAX 50.03km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

40 Częstochowska Masa Krytyczna i sprint do Olsztyna

Piątek, 26 czerwca 2009 · dodano: 26.06.2009 | Komentarze 0

Chwilkę po 16 wyjście z domu na rowerek, żeby zdążyć na Masę Krytyczną o 18. Dlatego też sprint do Olsztyna, przez miasto na Raków stamtąd na teren huty nad rzeką do Kręciwilka, Odrzykoń, Skrajnica, Olsztyn, Kusięta, Odrzykoń i Częstochowa.
Będąc już w mieście uderzenie na plac Biegańskiego, skąd się rozpoczęła o 18.00 Masa Krytyczna, w czasie, której robiłem za pana porządkowego w odblaskowej kamizelce..




  • DST 40.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 25.00km/h
  • VMAX 42.71km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzenie umysłu

Czwartek, 25 czerwca 2009 · dodano: 25.06.2009 | Komentarze 0

Przejażdżka po wsiowych rubieżach miasta, taka głównie dla relaksu i przewietrzenia umysłu zmęczonego nauka. Dobrze, że tej nauki zostało jeszcze tylko troszkę do środy, a później wybywam...
Muszę gdzieś wyjechać odpocząć od domu skatować się trochę na ciele i psychice. Wybiorę się chyba gdzieś w Beskidy z rowerem na następny weekend.
Byle wyrobić do środy...




  • DST 40.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:26
  • VAVG 27.91km/h
  • VMAX 53.89km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koszenie cz. 2

Sobota, 20 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 1

Kolejny dzień u babci spędzony na koszeniu trawy. Jeszcze lada dzień będzie część 3 koszenia.
Praktycznie wszystko asfaltem gnane w niesamowitym tempie, szczególnie wieczorem by zdążyć jeszcze na co nieco z 6. Nocy Kulturalnej.




  • DST 50.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 23.08km/h
  • VMAX 44.43km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na sianokosy

Piątek, 19 czerwca 2009 · dodano: 19.06.2009 | Komentarze 0

Do babci trasą przez Konopiska, u niej drobne strzyżenie trawy i powrót stała trasą do domku w lekkim deszczyku.




  • DST 29.87km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 22.13km/h
  • VMAX 52.76km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dotlenienie się

Czwartek, 18 czerwca 2009 · dodano: 18.06.2009 | Komentarze 0

Takie troszkę wymuszone kręcenie przed zmrokiem, a to za sprawą nauki i wczorajszego wypadku. Niedługo po tym jak wczoraj wyszedłem pojeździć mała kraksa z innym użytkownikiem 2 kółek, która skończyła się obdartymi plecami, ramieniem, przedramieniem i nogami. Do tego troszkę zniszczony bucik.
Także, to że wyszedłem dzisiaj pojeździć jest sukcesem, ale musiałem się troszkę dotlenić, bo już w domu nie wyrabiałem.
Standardowa trasa, najkrótszego treningu: centrum, Złota Góra, Mirów, wzdłuż Warty, lasek Aniołowski, wokół Północy.




  • DST 18.26km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:47
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 46.12km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam nie znaczące

Wtorek, 16 czerwca 2009 · dodano: 17.06.2009 | Komentarze 3

Po mieście i lasku Aniołowskim




  • DST 52.89km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 18.78km/h
  • VMAX 52.84km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Za hakiem i na tor kartingowy na Wyrazów

Poniedziałek, 15 czerwca 2009 · dodano: 16.06.2009 | Komentarze 0

Z rana na uczelnie na zaliczenia. A później do domu szybko zjadłem obiad i wybyłem w miasto na rowerze. Główny cel wyjazdu to wymiana haka i jak się da to przerzutki, jak się da to w ramach gwarancji. No niestety nie udało się wymienić tych części. Bo jak mi powiedzieli krzywy hak i wózek zawsze jest winą biker’a, który musiał w coś wjechać… Wiedziałem, że tak będzie co prawda, ale trudno zawsze spróbować można. Nowy hak, który kupić chciałem także nie dało rady, bo nawet na stanie nie było, ani tam gdzie kupowałem, ani w innych rowerowych. No cóż A6 2009 jest zbyt nowa i nikt chyba jeszcze tego nie ściągał. W serwisie od razu poprosiłem serwisanta, którego jak się okazuje skądś tam znam o podciągnięcie tej linki blokady skoku amorka, no i żeby coś tam troszkę wymyślił z tym napędem, żeby było lepiej niż jest. Duży klucz, mocny uchwyt, trochę siły i powiedzmy, że jest prościej jeszcze niż było.
Jako, że nie udało się mi kupić haka, to zrobiłem inny mały zakup. Bajeranckiego białego koszyczka na bidon, do rury podsiodłowej, bo nie mogłem patrzeć na te wystające śrubki. Po zakupie troszkę uznałem, że felernie jednak są te śrubki rozplanowane na wysokości tejże rury, gdyż nijak większy bidon nie wejdzie tam do koszyka. Muszę chyba zakupić jakiś jeden mniejsze, co by się tam mieścił, ewentualnie będę używał tego koszyczka do transportu puszki z narzędziami, na dłuższe trasy, którą też jakby nie patrzeć będę musiał kiedyś zakupić… Zanim kupowałem koszyk pod sklepem spotkałem jurczyka, który robi ostatnie przygotowania do jego wyprawy rowerowej przez Białoruś do Petersburga. A gdy byłem w trakcie zakupu, do sklepu zawitał Mariusz, z którym później po drodze pojechałem do kumpla, który akurat się wybierał rowerem na Wyrazów obczaić tor kartingowy, bo razem z Decoy’em budują go-kart’a. Po krótkiej rozmowie jednak najpierw jedziemy na Północ po Decoy’a któremu pożyczam Hexagon’a i jedziemy we trójkę na ten Wyrazów. No nie powiem z chłopakami jak zawsze dobrze się jeździ stare babcie na kozach, jadą szybciej niż one i nie boją się ruchu ulicy. Stąd też wycieczka wyglądała tak, że co jakiś dłuższy kawałek zatrzymywałem się i czekałem na nich, aż przejadą kawałek, wyprzedzałem i znów czekałem i tak cały czas… No niestety tempem spacerowym to ja umiem jeździć, ale tylko pod górkę.
Chłopaki sobie oblekali stan toru, bo straszyłem ich, że go sypują im pod budowę autostrady. No, ale jednak jak widzieli jeszcze tor jest jeździć się niby da. Oby tylko po dwóch latach czy nawet więcej od rozpoczęcia budowy w końcu go skończyli. Ich postępy prac można obejrzeć pod tym oto adresem: www.go-kart.yoyo.pl.
Po rozstaniu się z chłopakami, jeszcze trochę sprintu przez lasek Aniołowski, bo jeszcze po nim nie jeździłem od kilku dni, a tym bardziej na nowym rowerze. Chciałem jeszcze później koło 23 wyjść się jeszcze raz po nim przejechać testując nowe oświetlenie rowerowe, ale jednak wzmagający się coraz bardziej deszcz zepsuł mi plany.

Widoczki na zachodzące słońce gdzieś nad Wyrazowem

Blask nieba © Fludi


Zachód słońca nad Stradomiem © Fludi


Prawie w pełni osprzętowiona A6, bo tylko bez lampek
Oczko w głowie © Fludi


Cóż to jest i do czego służy nie wiem, ale wyrosło to bynajmniej w lasku.
Przedziwna kręta drewniana ścieżka © Fludi