Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fludi z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 17265.34 kilometrów w tym 4527.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fludi.bikestats.pl
  • DST 32.64km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 22.51km/h
  • VMAX 40.16km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 147 ( 74%)
  • Podjazdy 206m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowy nabytek i test kurtki Rogelli Merano

Piątek, 4 grudnia 2009 · dodano: 04.12.2009 | Komentarze 7

Dopiero dzisiaj mogłem pierwszy raz w grudniu mogłem wyjśc na rower. Na początek poranna przejażdżka po mieście płacąc rachunki i odwiedzając sklepy. Gdzie w jednym z nich zakupiłem sobie drugą przednią lampkę, od dawna upatrzoną już CatEye HL-EL530, która ma być dodatkowym oświetleniem na nocne wojaże, do miejskiej HL-EL220.
A później po zmroku krótki wojaż po lasku Aniołowskim i mieście tam gdzie jest mniejsza ilość światła w celu sprawdzenia lampki. Z której jestem bardzo zadowolony, chociaż i tak zapewne za jakiś czas poddam ją tunningowi, wymieniając diodę na SSC P4 bin U co by mocniej świeciła. Mimo potraktowania mnie dzisiaj przez kilku kierowców długimi, gdy ich delikatnie oślepiłem, zresztą i kilku pieszych też coś mamrotało o oślepianiu gdy ich mijałem...

Oprócz tego dorzucam do opisu test kurtki zimowej Rogelli Merano, w której jeżdżę od pewnego już czasu, a jakiś Anonimowy tchórz prosił o opinię na jej temat...
Wykonanie kurtki bardzo przyzwoite, nigdzie nie ma jeszcze żadnych jakiś dziwnych odstających, prujących się nitek, wnętrze kurtki to miękki w dotyk fleece, na zewnątrz jest jakaś tam membrana. Kolorystyka czarno-szara, taką wybrałem taka mi pasuje, każdy ma swój gust. Na plecach kurtki krycie zamka kieszeni (mimo jednego zamka mogłaby być podzielona na dwie komory, czasami jest za duży bajzel w środku) i pionowy znaczek Rogelli są odblaskowe, ponoć całkiem dobrze widać z dystansu oświetlanego lampką rowerową; nie wiem jak to wyglądało, bo sam swoich pleców nie widziałem. Identyczne odblaski są na rękawach, tylko nie wiem czemu projektant-kretyn umieścił je po wewnętrznych stronach? Zamiast po bokach...
Oddychalność kurtki, no nie ma się co oszukiwać przy cenie poniżej 200zł powalająca nie jest, chociaż w moim przypadku to raczej żadna nie byłaby wystarczająca... Do tej pory jeździłem tylko w tej kurtce i koszulce termoaktywnej z długim rękawem, w temperaturach 5-15 stopni Celsjusza (czasami gdy bywały chłodniejsze dni dorzucałem sobie jeszcze koszulkę rowerową z krótkim rękawem) i za każdym razem po powrocie do domu koszulka termoaktywna cała była mokra. Równie dobrze mógłbym ją zamoczyć i porządnie wycisnąć... Natomiast wewnątrz kurtki całkiem spora kondensacja wilgoci, która w pewnym momencie nie ma już gdzie się ulatniać. Komfort cieplny bardzo duży w czasie jazdy nic nie przewiewa (no chyba, że zaczyna się pruć na zjeździe ponad 50km/h), zawsze jest wystarczająco ciepło by nie trzaskać zębami. Gorzej jest po zatrzymaniu, szczególnie dłuższym (tak ponad 30min) i gdy przebywa się jeszcze na świeżym powietrzu zaczyna się odczuwać delikatne wychłodzenie organizmu, ale sądzę, że to jest bardziej efekt ucieczki ciepła z potu na termoaktywnej koszulce, niż samej kurtki.
Schnięcie kurtki - po ostrym wojażu, gdy się skondensował na niej pot, zwykle przez noc wysycha do rana, czasami jest delikatnie wilgotna pod pachami lub w innych miejscach gdzie materiał na siebie nachodzi i jest załamany, trzeba pamiętać, żeby dobrze ja rozwiesić. Prałem ją tylko raz i schła przez dwa dni, pierwszego dnia pozbywała się nadmiaru wody na balkonie, a drugie dosychała w łazience na wieszaku.
W kurtce jeździłem zarówno w czasie dnia, jak i nocami, raz zdarzyło się nawet we mgle i nie narzekam na nią. Chodząc po sklepach, miałem bardzo wielką okazję kupić ją za 140zł, więc opłacało się mi. Normalnie kosztuje w okolicach 160-180zł. Jak ktoś nie chce wydać zbyt wiele na kurtkę, to będzie dobry wybór. Ewentualnie może dołożyć kilka groszy i zakupić Rogelli Torino, którą cechują trochę lepsze parametry membrany i jest ciut cieńsza niż Merano. To chyba wszystko..? Ewentualne pytania pisać w komentarzach, a uzupełnię ten opis o odpowiedzi na nie, chociaż jest chyba on troszkę chaotyczny (mam nadzieję że czytelny), jak ja zresztą...

Nowy nabytek

CatEye HL-EL530 © Fludi


Stara zabawka, w której może i też zabawię sie w wymianę diód...
CatEye HL-EL220 © Fludi





Komentarze
fludi
| 20:08 środa, 9 grudnia 2009 | linkuj No niestety Merano tylko chroni od chłodu, mżawkę przeżyje, ale nic mocniejszego. Ona po prostu nie ma membrany wodoodpornej.
sikor4fun-remove
| 22:13 sobota, 5 grudnia 2009 | linkuj Fludi Pisałeś u mnie na temat statywu więc Ci odpisuje
Oto link do statywu :
http://allegro.pl/item822802350_hit_stulecia_statyw_czy_imadlo_zdecyduj_sam.html

Licytacja zakończona ale prawdopodobnie zostaną jeszcze wystawione bo pare zostało :]

Sory że nie na temat ;]
fludi
| 20:26 sobota, 5 grudnia 2009 | linkuj To może po kolei...
Kurtka - jak najbardziej jestem z niej zadowolony i polecam. Dopisałem do tekstu jeszcze kilka zdań o schnięciu kurtki i poprawiłem kilka bezsensownych zdań.
Lampka 530 - chłodzenie jakie jest w zupełności wystarcza, już wyczytałem kilka opinii na necie i jest to tylko kwestia zmiany emitera:) Większym problemem jest w jej wypadku, ponowne klejenie gdyż od oparów superglue może troszkę optyka zmatowieć... A ilości lumenów nigdy nie za wiele:D Zaczynam się nawet zastanawiać czy, może na nocne hasanie po lasach i terenie nie zakupić drugiej takiej samej]:->
Lampka 220 - opłacalność jest sporna... koszt 5 nowych lepszych diod jest sprawą groszową, większym problemem jest jej otwarcie i znalezienie, odpowiednich diod. Miałem gdzieś kiedyś tutorial'a z opisem jak to zrobić i co wstawić, ale niestety zaginął:(
feels3
| 09:14 sobota, 5 grudnia 2009 | linkuj Miałem kiedyś taką 530kę :) ,ale faktycznie nowa dioda się przyda, były czasami momenty że światła brakowało, ale za to długo świeci.
rammzes
| 08:39 sobota, 5 grudnia 2009 | linkuj No zobacz, akurat na święta też chciałem sobie kurtkę kupić i zastanawiałem się nad tą Rogelli..
Czyli ogólnie chyba raczej zadowolony jesteś... Ja na przykład nie wierzę też, że kurtka jest w stanie przepuścić cały pot i oczywistą sprawą jest że spocić się trzeba ;D Chodzi mi o, aby kurtka zatrzymywała wiatr, no i żeby była izolacja termiczna - czyli to co chwalisz.
Fajny zbieg okoliczności, że akurat ktoś z BS kupił i napisał recenzję, która raczej przekonała mnie do owej kurtki. Tym bardziej, że nie dysponuje dużymi pieniędzmi coś do 150zł znaleźć muszę... Dzięki wielkie za recenzję!
kundello21
| 23:53 piątek, 4 grudnia 2009 | linkuj W tej drugiej nie opłaca sie wymieniać diód:) w pierwszej trzeba będzie dorobic chyba lepsze chłodzenie diody...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!