Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fludi z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 17265.34 kilometrów w tym 4527.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fludi.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:659.27 km (w terenie 122.00 km; 18.51%)
Czas w ruchu:29:08
Średnia prędkość:22.63 km/h
Maksymalna prędkość:3684.00 km/h
Suma podjazdów:1940 m
Suma kalorii:11198 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:43.95 km i 1h 56m
Więcej statystyk
  • DST 43.80km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.72km/h
  • VMAX 53.32km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1800kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mstów

Wtorek, 8 marca 2011 · dodano: 08.03.2011 | Komentarze 1

Nie mając zbytnio co dzisiaj robić przed obiadem wyskoczyłem się przejechać. Kierunek obrałem na Mstów, bo jeszcze tam w tym roku nie było, a ciekaw byłem jak wygląda ścieżka nad Wartą, koło skały "Miłości" co widziałem jak budują ją jeszcze jesienią. Sadziłem, że będzie już ukończona, a jednak nie, wciąż praca wre... Dlatego też, żeby nie pchać się w plac budowy na chwilkę podjechałem tylko na skałkę, a później w drogę powrotną do domu.
Częściowy zapis trasy jak i kilka zdjęć tutaj.

Skała Miłości © Fludi




  • DST 50.87km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 22.44km/h
  • VMAX 47.02km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bardzo urocza niedziela

Niedziela, 6 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 2

Pogoda dzisiaj może nie rozpieszczała tak jak w poprzednich dniach, lecz wciąż była bardzo fajna do pokręcenia trochę. Wychodząc z domu przez chwilę zastanawiałem się jaki kierunek obrać, bo miałem ochotę na zrobienie jakiegoś trochę dłuższego dystansu, tak koło 70km. Dojeżdżając do alei jeszcze byłem przekonany by skierować się w stronę Olsztyna, a następnie przez Sokole Góry przebić się do Złotego Potoku. Ale jednak, jakoś tak stwierdziłem, że jest trochę za wietrznie i odechciało się mi tak długiego dystansu. Olsztyn był wczoraj, jeszcze raz w tą samą stronę jechać nie chce się, więc uznaję, że odwiedzę babcię. Nawrotka i kieruję się w stronę szczytu.
Coś mnie natchnęło i cyknąłem kilka fotek w parkach i samej Jasnej Góry o dziwo...
Żeby uniknąć jak najbardziej głównej drogi, odbijam gdzieś tam w uliczki Gnaszyna, a następnie Łojek, by dotrzeć finalnie w okolicę stawu w Blachowni.
A nad stawem niespodzianka, dwa śmigające po zamarzniętej powierzchni stawu bojery. Pierwszy raz je tutaj widziałem. Poza bojerami na środku zamarzniętego stawu jeden odważny człek, z aparatem w dłoni. Przez niego, zacząłem się chwilę zastanawiać czy by może samemu nie spróbować pokołować sobie po lodzie albo skorzystać z okazji i dostać się na wyspę, na której do tej pory nigdy nie byłem. Ale jednak rozsądek bierze górę i wolę nie ryzykować kąpielą...
Obieram kierunek ku babci, ale po drodze spotykam jeszcze łabędzie na ścieżce, które o dziwo dzisiaj nie były jakieś takie agresywne, a wręcz przerażone i kaczki lodowe wędrowniczki. Tak zmierzając do babci w mojej głowie zaświtał jeszcze jeden pomysł, źródełko na Cisiu, ciekawe jak wygląda..? Nawrotka przez las i jadę sprawdzić. Wygląda, no cóż gorzej niż było. Ktoś postanowił zrobić "porządek" i powycinał haszczo-drzewa wokół jego rozlewiska. I ponadto zmienił betonowe "ocembrowanie", rura jest jakby niżej... No jest do niczego bynajmniej teraz.
U babci, krótki popas na ciasto i herbatkę, a potem w drogę do domu. Planowałem jechać prosto główną drogą, ale już tak co raz bardziej zbliżając się do niej stwierdziłem, że jest wschodni wiatr, czyli nici z wiatru w plecy. Nawrotka przez las do Blachowni, pod staw i jadę sobie tutejszymi uliczkami w stronę Wyrazowa. A tam hałas! Maniacy 20-letnich BWM urządzili sobie zjazd i przy okazji zawody w drift'cie. Chwilkę popatrzyłem, a później wsiodzielnicami miasta zacząłem przebijać się ku centrum i do domu.


Podjasnogórski park - zamarznięty staw i zamknięte obserwatorium astronomiczne.

Staw w parku © Fludi


Zamarznięty staw © Fludi


Obserwatorium astronomiczne © Fludi


Chyba po raz pierwszy na blogu...
Jasna Góra © Fludi


Hałda na Łojkach
Hałda kopalni św. Jerzy w Blachowni © Fludi


Staw w Blachowni i jego uroki


Bojer na stawie w Blachowni © Fludi




Łabędź © Fludi


Ptactwo na stawie © Fludi


Przystań przeżarta czasem © Fludi




Kaczki wędrowniczki © Fludi


Źródełko - znów wygląda inaczej... Gorzej! Dla porównania, tutaj i tutaj.


Źródło św. Huberta © Fludi


Wokół źródła © Fludi



Tor wyrazów i DRIFT zawody złomowatych BMW... Nie ma to jak palenie gumy.




  • DST 56.26km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 22.81km/h
  • VMAX 47.02km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 2777kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zmiany, trzeci dzień testów - 240s, juicy, etc...

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 2

Myślę, że mogę powiedzieć już, że praktycznie zakończyłem przygotowania roweru do nowego sezonu 2011. Zmian całkiem sporo... Przede wszystkim napęd tylna przerzutka XTR'a została uzupełniona o przednią z tej samej grupy, pracuje to już z zakupioną w tamtym roku kasetą XT i łańcuchem XTR'a. Do tego pracą biegów sterują manetki XT; prawą zmodyfikowałem, dzięki czemu aktywowałem sobie MultiRelease z XTR'a. Nowe linki, nowe pancerze, sporo czasu poświęconego na regulację, ale efekty własnej pracy są znakomite. Wszystko działa bez zarzutu z pełnym dynamizmem.
Kolejne zmiany w kokpicie oryginalny kokpit jaki był razem z rowerem sprzedałem, a w jego miejsce wylądował coś lekkiego za rozsądną cenę. Wybór padł na mostek Accent Airplane i kierownicę Accent Scandium. Może sama marka nie robi takiej fufory jak Truvativ czy Ritchey, ale za w miarę niewielkie pieniądzę, dosyć sporo zaoszczędziłem na wadze. Z prawej strony kierownicy znikła klamka Avid'a SD7, a jego miejsce zastąpił Avid Juicy 7.
I na sam koniec zmiana, troszkę nieoczekiwana i ponad przyjęty budżet, ale jednak najbardziej ciesząca mnie. Tylne koło na piaście DT Swiss. Miała być 340 classic, a jednak jest 240s! Nie ma co ukrywać, najlepsza piasta jaka jest. Reszta komponentów, na których jest zbudowane koło to podobnie jak przednie, obręcz Mavic XC 717 black disc, szprychy DT Swiss Competition i mosiężne nyple DT Swiss. Waga koła 837gram, trochę ponad 350gram lżej na samym kole. Łącznie wyszło blisko 0.5kg mniej, dzięki powyższym zmianom, a także takim mykom jak zdjęcie wskaźników z manetek czy skrócenie do granic możliwości pancerzy i linek.
Także na dzień dzisiejszy waga roweru do jazdy to 10814gram, lada dzień spadnie do około 10750, bo piasta przyszła w wersji RWS i mam tymczasowy klockowaty zacisk.
Ogólnie myślę, że w tym roku więcej już w rowerze zmieniać nie będę, poza siodełkiem, które chcę wymienić na SLR. Plus będę musiał zmienić jeszcze jedną zajeżdżającą się oponę, łańcuch i klocki hamulcowe.

Dzisiejsza trasa to ogólnie zwieńczenie testów nowych komponentów na troszkę dłuższym nie miejskim dystansie. Wszystko muszę przyznać chodzi wyśmienicie, dźwięk bębenka piasty to muzyka dla moich uszu. Może tylko trochę mnie tylni hamulec denerwuje, bo tak jakby miał zbyt niską siłe hamowania... Ale może musi się dotrzeć, zobaczymy to na dniach.
Trasa do Olsztyna, a po powrocie do miasta, jeszcze mały maraton przez kilka sklepów, za jedną pierdółką. Trasę można zobaczyć tutaj, jak zwykle trasa skrócona, co by nie wiodła pod sam dom.


Kilka fotek Olsztynowych

Wieża zamku w Olsztynie © Fludi


Widok w stronę kościoła © Fludi


Kross Level A6 by Fludi - sprzęt po zmianach
Kross Level A6 by Fludi © Fludi


Kross Level A6 by Fludi - widok z przodu © Fludi


Kross Level A6 by Fludi - druga strona © Fludi


A6 by Fludi - XTR przód © Fludi


A6 by Fludi - XTR tył © Fludi


A6 by Fludi - kokpit © Fludi


A6 by FLudi © Fludi


A6 by Fludi - tylne koło © Fludi




  • DST 40.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 3684.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zmiany, drugi dzień testów

Czwartek, 3 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 0

Popołudniowa jazda testowa, wszystkie nowe komponenty już zagościły w rowerze. Objazd miasta.




  • DST 38.59km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 38.41km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross Level A6 Race - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zmiany, pierwszy dzień testów

Środa, 2 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 0

Testowanie nowej konfiguracji roweru. Taki objazd miasta głównie.